Lipiec to fajny miesiąc. Wakacje to fajny czas. Lato to fajna pora roku.
W sumie lipiec to jeden z moich ulubionych miesięcy, ale nie o tym dziś miałam pisać. Podsumujmy kosmetyki, które w tym miesiącu skradły moje serce (i twarz).
Pod koniec czerwca mój tata przywiózł mi trochę kosmetyków z Ameryki. Odkąd je dostałam, używam ich po prostu codziennie i chciałam je nawet pokazać w poprzednich ulubieńcach, ale miałam je wtedy za krótko.
PALETA CIENI TOO FACED SEMI SWEET CHOCOLATE BAR
To moja paleta idealna! Nie dość, że pachnie czekoladą (i to o wiele ładniej i intensywniej niż się spodziewałam), to jeszcze wszystkie cienie w niej mi się podobają i są w moim typie. Wiadomo, że niebieskiego używam najmniej, ale też zdarza mi się go nałożyć jako akcent. Cienie są świetnie napigmentowane i bardzo dobrze się rozcierają. Najlepsza paleta jaką posiadam! W tym miesiącu prawie nigdy nie malowałam oczu innymi cieniami.
CONTOUR KIT ANASTASIA BEVERLY HILLS & RÓŻ SMOOTH'N WEAR Z WIBO NR 1
Nad paletą do konturowania już się na blogu rozwodziłam: klik. Oczywiście ląduje na mojej buzi za każdym razem jak robię makijaż. Uwielbiam ją! Czasem używałam jej także jako cieni do oczu.
Róż z Wibo jest tanioszkiem, ale zaskakuje pigmentacją. Nakładam go pędzlem typu skunks, bo inaczej można zrobić sobie wielką plamę koloru. Nr 1 to typowy koral (chociaż na zdjęciu wygląda jak róż) i pasuje idealnie do pomadek, które ostatnio bardzo często nosiłam.
Od lewej: Vegas Volt, Coral Bliss
SZMINKI MAC VEGAS VOLT & CORAL BLISS
Jak widać ostatnio mam fazę na koralowe i brzoskwiniowe usta. W lipcu praktycznie nie nosiłam innych pomadek. Lubię też łączyć te dwie i uzyskiwać nowy kolor. W opakowaniu wydają się podobne, ale w rzeczywistości mają zupełnie inne kolory i wykończenie.
Od lewej: Coral Bliss, Vegas Volt
Pierwsza (Coral Bliss) to wykończenie cremesheen, które jest niesamowicie wygodne na ustach. Czuje się je jak dobry balsam nawilżający. Na ustach daje to lekki błysk.
Druga pomadka (Vegas Volt) ma wykończenie amplified i jest kremowa, ale bardzo mocno napigmentowana. O wiele dłużej trzyma się na ustach, ale nie jest tak nawilżająca.
MAC STUDIO FIX PUDER NC40 & RIMMEL MATCH PERFECTION KOREKTOR NR 30
O podkładzie w pudrze z MAC już pisałam na blogu: klik. W lipcu praktycznie non stop po niego sięgałam.
Korektor z Rimmela jest jednym z moich ulubionych i w tym miesiącu znów do niego wróciłam. Szkoda tylko, że jest tak słaby wybór kolorów, bo kolor 30 jest dla mnie o drobinkę za jasny, a następny, czyli 60 jest zdecydowanie za ciemny. Czasem bawiłam się w mieszanie tych dwóch.
OLIWKOWA WODA TONIZUJĄCA Z WIT.C LIŚCIE ZIELONEJ OLIWKI ZIAJA
W lecie uwielbiam mgiełki i wszelkie produkty w atomizerze, którymi mogę spryskać twarz. Mgiełka z Ziaji pojechała ze mną na wakacje i bardzo dobrze sprawdziła się w upały oraz po opalaniu. Zawiera panthenol, a więc łagodziła uczucie pieczenia. Nawet mój chłopak kazał się nią psikać!
Używałam jej też na makijaż, ale dodawała wiele świecenia, więc nie każdemu ten efekt się spodoba. Dodatkowo muszę was ostrzec, że jak przesadzicie to zostawia taką lepką powłokę na twarzy. Jednak jak za swoją cenę (chyba ok, 7 zł) można jej to wybaczyć.
POMADA DO BRWI NYX TAME& FRAME BLOND
Idealny produkt do brwi! Można wyrysować je sobie bardzo dokładnie, ale można także tylko lekko je wypełnić. Dodatkowo produkt ma konsystencję musu, więc jest o wiele wygodniejszy niż płynne farbki do brwi. Kolor też jest bardzo dobry dla blondynek (jaśniejszy niż wygląda na zdjęciu).
To już wszystkie produkty, z którymi w lipcu się nie rozstawałam i które bardzo mnie cieszyły.
Co było waszym ulubieńcem tego miesiąca? Macie któryś z produktów o których pisałam?
Zanudzałam was ja,
Marteł
Mam tą wodę oliwkową z Ziaji i jest świetna :)ciekawi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam innej mgiełki, bo ten efekt klejenia mnie denerwował. Ale jak na swoją cenę jest fajna!
UsuńCałkiem sporo tych ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńWidać, że wakacje i mam czas na makijaż :)
Usuńtez mam ta wode i bardzo fajnie sie u mnie sprawdza:)! zazdroszcze innych cudownosci!
OdpowiedzUsuńJa ją kupiłam, żeby przestał mnie kusić Fix plus z MACa... Nie przestał :(
UsuńKilka z tych kosmetyków bardzo mnie kusi :) Z czasem i ja sobie je sprawie :)
OdpowiedzUsuńPolecam wszystkie bardzo!
UsuńPaletę ABH będę miała, już zlecilam jej zakup za granicą. Na święta powinna być ze mną. Wiem, że długo ale wiem też, że warto czekać ;) Pomadke Mac tez zamierzam zakupić, mam upatruje 6 odcieni, z których 3 są w ścisłej czołówce i między nimi musze zdecydować :) A puder tak jak pisałam, mam upatrzone 2 serię i między nimi musze podjąć decyzję :)
UsuńJakie kolory pomadek masz na oku? Ja teraz choruję na Velvet Teddy, Spirit lub Whirl, ale wiem, że to słabo wakacyjne kolory... Ups. I tak kupię któryś z nich pewnie.
UsuńA z ABH będziesz zadowolona na 100%!
Flat Out Fabulous, Ruby Woo, Relentlessly Red to ta ścisła czołówka :) a co do Teoriach typów, to Velvet Teddy kojarzę, a resztę musze sprawdzić :)
UsuńFlat Out Fabulous zawsze chciałam kupić i Relentlessly Red, ale później uznałam, że w takich mocnych kolorach nie będę często chodzić, a jak już wydać 86zł na szminkę to po to, żeby ją męczyć dzień w dzień... Takie mam podejście :)
UsuńJa mam ciemna oprawę ust i tylko w wyraźnych kolorach czuje się dobrze. Najlepiej się czuje w takich fuksjowych rozach :) Czerwieni jeszcze nigdy nie miałam i dlatego chciałabym spróbować :)
UsuńMam tą wodę oliwkową. Paleta zachwyca!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten spray z Ziaji. Świetnie mi się sprawdza po ćwiczeniach na siłowni.
OdpowiedzUsuńJakbym chodziła na siłownie (raczej nigdy to nie nastąpi), to pewnie też bym ją brała ze sobą!
UsuńBardzo ciekawy post - interesujący ulubieńcy.
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo lubiłam tonik oliwkowy.
Ta paletka bardzo mnie kusi, kolorystyka jest świetna.
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest idealna!
UsuńPaletka bardzo fajna ;)
OdpowiedzUsuńGdzie można dostać tę paletkę, również bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńwww.moniquerehmus.pl
Tej Semi Sweet jeszcze w Polsce nie ma chyba nigdzie niestety.
UsuńPomadki mają ładne kolory ;))
OdpowiedzUsuńTakie typowo letnie i moje :)
Usuńlubię wodę z ziai i korektor z rimmela :)
OdpowiedzUsuńPomadki wpadły mi w oko :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wodę Ziaja, w lato jest genialna :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie sprawić sobie pomadkę Vegas Volt - kolor jest idealny, widzę go już kolejny raz i tylko utwierdzam się, że bardzo chcę go mieć :-) I bardzo zazdroszczę palety do konturowania! Mam ją w planach, ale dopiero za jakiś czas!
OdpowiedzUsuńVegas Volt albo się kocha albo nienawidzi :) Dla mnie jest świetna!
Usuńlubię korektor i mgiełkę z ziaji :)
OdpowiedzUsuńSzminki MAC to coś, co lubię! :)
OdpowiedzUsuńOj tak! Ja już mam listę nowych kolorów do kupienia!
Usuńpaletki z anastazji szczerze zazdroszczę i się do tego przyznaję :)
OdpowiedzUsuńzaciekawilas mnie tą wodą oliwkową, przy najbliższej okazji ją kupię :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować zwłaszcza na lato :)
UsuńTy to masz fajnie z tymi produktami z Maca :P Przyznam, że nie rozumiem tych westchnień o chocolatebar, bo mnie ta paleta w ogóle nie kusi jakoś :D
OdpowiedzUsuńNajpierw żeby kupić coś z MACa użeram się z chamskimi klientami, ale opłaca się :)
UsuńMnie ta oryginalna na razie nie przekonuje, ale ta semi sweet odkąd ją zobaczyłam to mnie strasznie kusiła!
wczoraj byłam w sklepie Ziaji widziałam mgiełkę z mentolem zastanawiałam sie nad nią...
OdpowiedzUsuńVegas Volt wygląda cudownie.
OdpowiedzUsuńZiaje mam i lubię:)
fiu fiu, ale fajni ulubieńcy :) puder jest na mojej wishliście :)
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńMac Coral Bliss mi się marzy, uwielbiam takie kolory na ustach szczególnie latem <3
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tą mgiełkę Ziaji, choć lekko zniechęca mnie ten efekt klejenia :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich ulubieńców znam mgiełkę z Ziaji, której też obecnie używam - bardzo przyjemna i ślicznie pachnie. Jeżeli mogę Ci coś podpowiedzieć to fajnie sprawdza się ten spray na makijaż :) Nie za dużo, ale dwa psiknięcia i daje to fajny efekt:)
OdpowiedzUsuń