Obejrzałam wszystkie recenzje na Youtube, które w większości były bardzo pozytywne i postanowiłam poprosić próbkę przy okazji wizyty w sklepie. To, że kupiłam pełne opakowanie świadczy o tym, że i u mnie się sprawdził, ale zobaczmy, czy spełnia obietnice producenta.
Co mówi o nim producent?
Kosmetyk o doskonałej, wodoodpornej formule, który można stosować jako podkład lub korektor. Utrzymuje się na skórze przez 16 godzin. Ani deszcz, ani łzy nie zepsują tego beztłuszczowego, wodoodpornego produktu, który nie wchłania wilgoci z powierzchni twarzy. Formuła doskonale stapia się ze skórą zapewniając krycie od średniego do pełnego. Lekka formuła zapewnia naturalne, satynowe wykończenie.
Czy to prawda?
Wodoodporna formuła - TAK!! Byłam w szoku, ale faktycznie po wylaniu na siebie wody (specjalnie) podkład został nienaruszony! Nawet jak przytknęłam do mokrej twarzy chusteczkę, pozostała czysta. Podkład nie ruszy się też kiedy się spocicie.
Można stosować jako podkład lub korektor - Zdecydowanie tak. Ja nakładam go bardzo leciutką warstwą na całą twarz, a później dokładam punktowo na niedoskonałości, jako korektor. Wiadomo, że jakieś największe i najbardziej hardkorowe krycie to to nie jest, ale wg mnie daje radę jako korektor. Pod oczy go nie stosowałam, bo ja lubię jak korektor pod oczami jest trochę jaśniejszy, a mam tylko jeden odcień tego podkładu.
Utrzymuje się 16 godzin - Nie wiem czy kiedykolwiek nosiłam go aż 16, ale 12 na pewno wytrzymał. Ogólnie jest to bardzo dobry podkład, który wygląda pod koniec dnia niemal identycznie jak na początku. Jedyne co może się zmienić to poziom świecenia, bo nie jest to jakiś bardzo matujący produkt, więc osoby z cerą mieszaną i tłustą pewnie będą musiały sobie w ciągu dnia odcisnąć sebum.
Doskonale stapia się ze skórą - Prawda! Ja byłam w szoku jak on naturalnie wygląda przy takim dobrym kryciu. Nałożony cienką warstwą wygląda świetnie! Najlepiej do jego aplikacji nadadzą się palce, ponieważ pędzlem nakłada się jakby za duża warstwa i już nie wygląda tak naturalnie (oczywiście wtedy też zwiększamy krycie), a gąbeczką mam wrażenie, że to krycie jest o wiele mniejsze i jakoś mi się nie podoba. Palcami nakłada się najlepiej i bardzo mała ilość starcza na pokrycie całej twarzy, a później można dołożyć tam, gdzie potrzebujemy.
Krycie od średniego do pełnego - Zgadzam się. Gdy nałożymy palcami jedną cienką warstwę mamy dobre średnie krycie, a kiedy dołożymy drugą np w strefy, gdzie mamy więcej do ukrycia, spokojnie zbudujemy to krycie do pełnego. W dodatku po dołożeniu drugiej warstwy nie wygląda to źle.
Lekka formuła - Tu kolejne moje zaskoczenie, bo pomimo tego całkiem fajnego krycia, podkład jest leciutki i nie czujemy go na skórze. Czasami przy większym kryciu podkład sprawia wrażenie takiego ciężkiego na buzi, że pod koniec dnia aż chcemy go zmyć (np. Dermablend z Vichy), a tutaj zachowuje się on jak lekki podkład rozświetlający (mam na myśli uczucie na skórze). Super!
Naturalne, satynowe wykończenie - Tak. Zanim go przypudrujecie wygląda nawet całkiem świetliście, ale na pewno nie jest to podkład rozświetlający.
Porównajmy go do Healthy Mix z Bourjois: gdy nałożę HM buzia wygląda pięknie i promiennie, ale nie wyobrażam sobie jej nie przypudrować, bo jest po prostu zbyt świetlista, w przypadku MACa po nałożeniu aż się nie chce używać pudru, bo to wykończenie jest takie świeże i naturalne. Radzę jednak nałożyć puder chociażby w strefę T, bo ja po ok. 6 godzinach już się delikatnie świecę (a mam cerę suchą). Nie jest to jakieś wielkie świecenie i w zasadzie nie muszę odciskać sebum, ale nie jest to już to samo wykończenie. Mi nie przeszkadza, ale nosząc go np. 12 godzin, raz pewnie bym przyłożyła bibułkę lub chusteczkę. Przy tym podkładzie nie musicie używać specjalnych bibułek, bo czymkolwiek odciśniecie sebum, podkład się nie przemieści ani nie odbije na chusteczkę. Jedyne co może migrować to wasz puder (wtedy będziecie widziały na chusteczce kolor, ale gwarantuje, że to nie podkład).
Co jeszcze warto o nim powiedzieć?
Kupicie go w stacjonarnych sklepach MAC (na stronie jeszcze nie jest dostępny) oraz w Douglasach, w których sprzedają kosmetyki tej firmy (jest dostępny na stronie też).
Podkład ten ciemnieje, ale same kolory na początku wydają się bardzo jasne, więc sugeruję wziąć swój standardowy kolor w MAC lub poprosić o dopasowanie przez panie obsługujące. Ja wzięłam NC30 i jest dla mnie idealny po nałożeniu. W tubce i zaraz po wyciśnięciu na dłoń wydaje się dla mnie o wiele za jasny.
Jest bardzo wytrzymały i bardzo ładnie wygląda na buzi. Nie podkreśla porów, nie wchodzi w zmarszczki mimiczne (a to u mnie nowość, bo wszystkie podkłady wchodzą mi w zmarszczki na czole i koło ust).
Nakładając go musimy pracować szybko, bo zastyga i już go nie ruszycie :).
Jako ciekawostkę dodam, że to jedyny podkład, który przetrwał okazywanie miłości przez mojego chłopaka. Zazwyczaj po takim przytulaniu nie miałam na sobie ani grama makijażu (potrafił mi nawet zmyć tusz do rzęs - zagadka niewyjaśniona), a ten podkład to przetrwał! Miałam zmazany korektor, konturowanie, róż, ale podkład był nienaruszony!
Do jakiej cery będzie dobry?
W moim rankingu podkładów od długiego czasu królował Healthy Mix z Bourjois, ale przyznaję wszem i wobec, że MAC Pro Longwear Nourishing Waterproof przebił go i to o dużo! Jest to najlepszy podkład jakiego do tej pory używałam.
Pewnie pojawią się pytania, jak się ma do znanego Color Stay z Revlonu. Ten jest o wiele lżejszy i mniej matowy. Utrzymywanie się w "normalnych warunkach" jest podobne, bo CS jest bardzo wytrzymały, ale MAC jest wodoodporny co czyni go bardziej wytrzymałym. Dodatkowo powiem, że nie wyobrażam sobie nosić CS codziennie a już szczególnie w lecie. W przypadku podkładu z MAC, zamierzam go nosić w lecie każdego dnia.
Polecam wam go bardzo i jeśli tylko macie możliwość poprosić o próbkę tego podkładu, zróbcie to!
Miałyście go? Zastanawiacie się nad zakupem?
Zanudzałam was ja,
Marteł
Zaciekawiłaś mnie nim :>
OdpowiedzUsuńJest warty uwagi!
UsuńMyślałam o zakupie kompaktowego Studio Fix.
OdpowiedzUsuńNie próbowałam go.
UsuńOo ciekawe, ze wydajny. Nie spodziewałam sie :)
OdpowiedzUsuńMa taką jakby żelową konsystencję i fajnie się rozprowadza :)
UsuńZapowiada się świetnie! Z pewnością za jakiś czas go wypróbuję!
OdpowiedzUsuńChociaż próbkę, w MACu dają bez problemu :)
UsuńMimo, ze brzmi świetnie to się nie skuszę ponieważ kosmetyków MAC nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńCzemu?
UsuńJa dzisiaj kupiłam podkład Studio Fix. Również jest lekki i rewelacyjnie kryje:) Ten, o którym piszesz na pewno przetestuję:)
OdpowiedzUsuńStudio Fix jakoś zawsze mi się kojarzył z maską :D
UsuńPowiem Ci, że ja go nakładam odrobinę, ale nawet przez chwilę nie pomyślałam, że tworzy maskę:) Może dlatego, że testowałam też Estee Lauder Double Wear i na tym tle to Studio Fix to leciutki podkład:) Jego wadą jest to, że bez przypudrowania będzie wyglądał po 6 godzinach nieestetycznie.
UsuńJa w ogóle nie wyobrażam sobie użyć jakiegokolwiek podkładu i go nie przypudrować, mimo, że nie mam tłustej cery :P
OdpowiedzUsuńNo ja w sumie jakoś też zawsze sięgam po puder. Tak dla utrwalenia :)
Usuńbrzmi świetnie! może sie skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam chociaż próbkę wziąć :)
UsuńW tej chwili używam "zwykłego" Pro Longweara i sprawdza się u mnie bardzo dobrze, chyba nie miałam lepszego podkładu do tej pory :) Dlatego na pewno poproszę przy okazji o próbkę tego, żeby sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio bardzo się przekonałam do firmy MAC, więc pewnie będę częściej do nich zaglądać :)
Usuńmoże kiedyś kupię, bo wciąż szukam idealnego podkładu :)
OdpowiedzUsuńJa jestem podkładowym frikiem. Ciągle chcę testować nowe. To chyba mój ulubiony kosmetyk do testowania!
Usuńja jeszcze z tej marki nic nie miałam
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, bo jest bardzo droga. Sama dopiero niedawno wybrałam się do MACa.
UsuńProdukt faktycznie super, jednak ta cena trochę zniechęca.. Mimo to chyba się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale akurat miałam dodatkowy przypływ pieniędzy to pomyślałam, że mogę sobie pozwolić :). Normalnie raczej kupuję kosmetyki drogeryjne, ale ten mnie bardzo zachęcił!
UsuńOj pokusiłaś nim...
OdpowiedzUsuńPrzekazałam pokusę dalej :D
Usuńja podkladu maca jeszcze nie miałma na razie tylko korektor i jakos szału nie było wiec sie nie susiłam na podkład
OdpowiedzUsuńA jaki korektor?
Usuńja jeszcze z MACa nic nie używałam nigdy ;)
OdpowiedzUsuńJa dopiero niedawno zaczęłam się zaznajamiać osobiście z MAC.
UsuńGdybym często się malowała to pewnie bym się pokusiła. Ale znając mnie to i te 25 ml zdążyłoby mi się zepsuć przed całkowitym zużyciem...
OdpowiedzUsuńJa mając milion podkładów pewnie też nie zużyję go przed końcem ważności. Chociaż w sumie odkąd go mam używam go non stop!
UsuńKilka razy już go testowałam i bardzo intensywnie się zastanawiam nad jego zakupem, bo na mojej buzi wygląda przepięknie :P
OdpowiedzUsuńSubskrybuję i zostaję na dłużej :)
On wygląda dobrze na każdym! Jest niesamowity!
UsuńJa też mam suchą więc myślę że się sprawdzi;) muszę kiedyś wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo jest świetny i długo się trzyma!
UsuńBardzo chciałabym go wypróbować!
OdpowiedzUsuńTo do MACa po próbkę!
UsuńJestem bardzo ciekawa tego podkładu i koniecznie muszę się przejść po próbkę do najbliższego salonu MACa. Wydaje mi się, że mógłby się polubić z moją cerą :D
OdpowiedzUsuńZ tego co oglądałam recenzje na YT to wyglądał pięknie na każdej cerze!
UsuńJestem ciekawa jak u mnie by się sprawdził...:) Muszę zdobyć próbkę:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCiekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńpieknekosmetyki.blogspot.com
chetnie bym wyprobowala :D
OdpowiedzUsuńTo śmigaj po próbkę!
UsuńStrasznie mnie zaciekawił. Nawet byłam wczoraj w MACu sobie go pomacać (NC15 wydaje się być strasznie jasny). Oczywiście chciałam wziąć próbkę i kolejny raz usłyszałam, że próbek nie dają i kobieta może mi go nałożyć. Z całym szacunkiem, ale MAC mamy w centrum miasta i kurna nie ma szans, bym jechała tam specjalnie bez makijażu, żeby kobieta mi nałożyła podkład. Poza tym wiadomo, że w chacie jeszcze sprawdzę, jak działa z moim pudrem itp. Raz się zdecydowałam na nakładanie korektora Pro longwear. Na szczęście byłam już zdecydowana, że go kupię, bo kobieta mi go tak nałożyła, że nic nie zakrył, był pomazany jakoś i w życiu bym po czymś takim go nie kupiła :P Także MAC w Poznaniu mnie wkurza. Jak mąż jeździ do Warszawy na delegacje, to mi załatwia próbeczki dla żoneczki :D hehe i nie mogą się wymigać nakładaniem na miejscu. Rozpisałam się trochę, ale normalnie zbulwersowałam się wczoraj :P
OdpowiedzUsuńCo? To jakaś dziwna, jak ja byłam w MAC to bez problemu mi dała, a później jak kupowałam to jeszcze inna jak mi sprzedawała to pytała czy miałam próbkę!
UsuńNa drugi raz powiedz, że w takim razie chciałabyś porozmawiać z jej przełożonym i dowiedzieć się, czy faktycznie nie dają próbek. Ja bym tak zrobiła.
Przecież to w interesie firmy dać próbkę, żeby klient kupił!
W Krakowie w MACu panie są bardzo miłe i zawsze dają próbkę i dopasują Ci kolor i wg. Zawsze też mi przypominają przy kasie o Back to MAC i wg zawsze pogadają o kosmetykach i doradzą!
W Poznaniu są niemiłe :( kolejna mi mówiła, że nie dają próbek, tylko mogą nałożyć na miejscu. Jak kiedyś miałam swój słoiczek, to mi z bardzo wielką łaską nalała i już słoiczków nie noszę. Na szczęście mąż jedzie do Wawy na delegację, to mi weźmie :D
UsuńTo mi nawet dała słoiczek z MAC! Na bank nie mają odgórnie powiedziane, żeby nie dawać próbek, bo wtedy by tak było wszędzie, że nie dają. Pewnie zależy na kogo trafisz.
UsuńChyba się po niego wybiorę.
OdpowiedzUsuńUżywam do tej pory Revlon Colorstay 180 (wcześniej 150 ale jednak na lato jest za jasny) na przemian z Chanel Perfection Lumiere Velvet 30 beige.
Mam nadzieję, że bardzo nie będzie ciemniał, bo nie lubię tego :(
Nie "roluje" się na twarzy ?
Ciemnieje trochę, więc lepiej zrobić swatcha i trochę połazić po sklepie i dopiero zobaczyć jaki ma kolor. Na początku jest hiper jasny, a później nabiera odpowiedniego koloru (np. moja NC30 jest bardzo jasna w opakowaniu, a jak nałożę to jest dopiero faktycznie tą NC30).
UsuńNic się z nim nie dzieje i jest o wiele lżejszy niż colorstay!
Ciekawy kosmetyk, chętnie wypróbuję
OdpowiedzUsuńmuszę go wypróbować przy okazji większej gotówki bo teraz muszę parę rzeczy ważnych kupić ale będę o nim pamiętać ;)
OdpowiedzUsuńJest warty swojej ceny :)
UsuńBrzmi bardzo zachęcająco. Ja w pracy spędzam po 12 godzin i przydałoby mi się maskować zaczerwienienia przez cały taki dzień ;-)
OdpowiedzUsuńJa też często jestem tyle godzin poza domem i sprawdza się świetnie :)
UsuńCiekawy jest,zwłaszcza ,że wydajny;))
OdpowiedzUsuńStarczy mi pewnie na pół roku codziennego używania :)
UsuńChciałam go kupić widząc recenzje Hani na YouTube, ale ona tam dodała, że może wysuszac i zrezygnowałam. Teraz przerzucilam się na azjatyckie kremy bb. Może na okres jesienno-zimowy go sobie sprawie jak jest taki świetny ;)
OdpowiedzUsuńMnie nic nie wysuszyło przy używaniu codziennym na cerze suchej :)
UsuńSuma summarum też w końcu go kupiłam :)
UsuńJest świetny, nie?
UsuńOj kusisz, normalnie chętnie bym go przetestowala może zdobędą próbkę na dobry początek ;-)
OdpowiedzUsuńNo najlepiej :)
UsuńGdyby nie cena już byłby mój :)
OdpowiedzUsuńNo wiem właśnie MAC nie jest tani :(
Usuń