niedziela, 31 maja 2015

Ulubieńcy maja

Nadszedł czas na kosmetyczne podsumowanie maja. 

W tym miesiącu kończyłam pracę licencjacką, czytałam lektury i uczyłam się na kolokwia i egzaminy, więc niestety pod względem makijażu było ubogo. Zwykle składał się on z najprostszych kosmetyków rozsmarowanych palcami (a to już serio znaczy, że się spieszyłam!).


Miałam jednak kilka perełek, po które sięgałam niemal każdego dnia. Co to było?



123 CC Cream z Bourjois

Można powiedzieć, że miałam go na sobie każdego dnia. Jest idealny, bo można rozsmarować go szybko palcami i wygląda dobrze. W dodatku jest lekki, ale ma niezłe krycie. Mam dwa kolory: 31 i 34, które mieszam w zależności od tego, czy smarowałam się samoopalaczem.



Maybelline Lash Sensational

W zasadzie zjechałam go delikatnie w recenzji, którą dodałam po 2 tygodniach używania. Pisałam wtedy, że skleja rzęsy, robi grudki, nakłada się go za dużo i że muszę pomagać sobie w rozczesywaniu inną szczoteczką. To wszystko było prawdą i przyznam, że przez pierwsze 2-3 tygodnie mnie wkurzał, ale w 4 tygodniu używania przesechł i zrobił się super tuszem! Ładnie rozdziela rzęsy, pogrubia i podkreśla. W dodatku trzyma się ładnie cały dzień bez odbijania i osypywania. Jedyny minus to zmywanie, bo dziad nie chce zejść z oka!



Samoopalacz w musie z Avonu

Zaczęłam go używać już w kwietniu, ale wtedy jeszcze za krótko się nim smarowałam, żeby nazwać go ulubieńcem miesiąca. Tym razem definitywnie się kwalifikuje.
Lubię go za to, jaki efekt daje. Mam wrażenie, że ma w sobie trochę zielonego pigmentu, który sprawia, że opalenizna jest ładna i naturalna, a nie pomarańczowa.
Dodatkowo ma kolor, więc nakładając widzę, gdzie już smarowałam, co ułatwia aplikację.



Bronzer z trio Face Form w kolorze Light ze Sleeka

Używam go do opalania i ocieplania twarzy, nie do konturowania. Jest idealny i uwielbiam go nakładać pędzlem typu skunks. Bardzo ładnie prezentuje się do opalenizny i nigdy nie robi plam.


To już wszyscy moi ulubieńcy maja. 
Co wy lubiłyście szczególnie w tym miesiącu?

 Zanudzałam was ja, 
Marteł

50 komentarzy:

  1. podoba mi się to trio ze sleeka, bardzo praktyczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na wyjazd idealne! Masz 3 produkty w jednym a i makijaż oka tym zrobisz :)

      Usuń
    2. Mi też się od razu rzuciło w oczy :)

      Usuń
  2. Myślisz, że ten podkład CC nada się do cery tłustej czy nie za bardzo?
    A samoopalacz już zamówiony, dzięki Tobie. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że da radę, bo on nie jest tak mocno rozświetlający jak na przykład Healthy Mix. Ma takie raczej naturalne wykończenie.
      Samoopalacz jest super i jak za taką cenę to bomba! Będziesz zadowolona! Ja właśnie robię się na murzyna :)

      Usuń
    2. Już nie mogę się doczekać opalania z nim :D Bo poszłam ostatnio na solarium żeby opalić się przed komunią to tak mnie wysypało na twarzy, że masakra.. ;/
      Muszę się rozejrzeć za tym podkładem, bo brzmi zachęcająco. :)

      Usuń
    3. Ja na solarium byłam może 2 razy w życiu i raz tak sobie tyłek spaliłam, że siedzieć nie mogłam hahahahah :D Samoopalacz lepszy!

      Usuń
  3. Też bardzo lubię to trio sleeka :) mam odcień fair ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Samoopalacz z Avonu jest również i moim ulubieńcem:) Tego trio ze Sleeka od jakiegoś czasu też jestem ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest super! Wszystkie produkty z niego lubię! I mam je już rok a dalej nie dotknęłam dna w żadnym z nich :)

      Usuń
  5. Po promocji w Rossku wszyscy kochają Bourjois 123 ;) Muszę w końcu też się pobawić samoopalaczem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go mam już dawno, więc nie po promocji :)
      No już coraz lepsza pogoda to fajnie być opalonym :)

      Usuń
  6. też bardzo lubię te trio ze sleeka :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używam samoopalaczy, mam złe doświadczenia ;> myślę nad zakupem tego podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten samoopalacz jest warty zainteresowania :) Podklad polecam!

      Usuń
  8. mam ten samoopalacz, ale w tym sezonie jeszcze go nie użyłam :) miałam tak samo z tuszem So Couture od L'Oreal- zjechałam go, a jak przesechł okazał się super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mam go w planach jako następny! Dobrze, że mówisz!

      Usuń
  9. Kusi mnie ten CC krem z Bourjois :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jednak polubiłaś się z tym tuszem, to dobrze :D myślałam, że nie dotrwam do tego momentu ;) Świetni ulubieńcy, strasznie chciałabym przetestować Face Form ze sleeka, ale z bronzerem i rozświetlaczem, podobno tamten bronzer jest super ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba ten sam produkt, tylko w tym jest jeszcze róż :) Ja to bym chciała, żeby wg sprzedawali ten bronzer osobno też!
      No polubiliśmy się po 4 tygodniach!

      Usuń
    2. Dobrze, że dałaś mu szansę, warto! :)
      O, myślałam, że one są inne, ale dzięki :)

      Usuń
  11. Szukam właśnie dobrego samoopalacza, jednak zawsze moje wybory nie były do końca trafione, może skuszę się na ten z Avonu?:)) Fajni ulubieńcy

    OdpowiedzUsuń
  12. Z tych produktów mam tylko podkład i potwierdzam że jest świetny:-) a o samoopalaczu z avonu słyszałam wiele dobrego i na pewno go zamowie przy najbliższej okazji.

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie też królowało trio ze Sleeka, ale róży do policzków w kremie ;) a jak reszta tego trio? Zastanawiam się nad zakupem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Róż jest śliczny, rozświetlacz też bardzo lubię, ale teraz mając wiele wyprysków na buzi raczej zostaję przy matowych różach i unikam rozświetlacza, bo podkreślają nierówną teksturę buzi takie produkty.

      Usuń
  14. Ciekawa jestem kremiku CC jakby u mnie się spisał :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kupiłam ten samoopalacz z Avonu :) Muszę się liczyć z tym, że zabarwi mi dłonie i jednak muszę mieć do niego rękawicę czy jednak mogę się bez niej obejść? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pierwszy raz polecam Ci rękawiczki zwykłe takie jak do farbowania włosów :) Ale ja teraz nakładam normalnie rękami tylko od razu szybko umyj i to tak porządnie i powinno być ok.

      Usuń
  16. Tak bardzo chciałam kupić ten krem CC na rossmannowej promocji, ale niestety już ich nie było :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zamówić przez internet. Ceny mniej więcej oscylują ok. 30zł, więc całkiem fajnie :)

      Usuń
  17. Ooo Sleek... piękne kolorki ma te trio :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mus z Avonu mnie zaciekawił. Kiedyś chciałam kupić jednak tego nie zrobiłam. Widzę, że chyba warto przetestować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jestem zakochana totalnie! dziś założyłam sukienkę i nie czuję się niekomfortowo, że mam blade nogi, jak co roku.

      Usuń
  19. Mam nadzieję, że uda mi się kupić niebawem trio ze sleeka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinno być w drogeriach internetowych gdzieś. Ja swoje kupowałam stacjonarnie w UK.

      Usuń
  20. Ciekawa jestem tego kremu CC.

    OdpowiedzUsuń
  21. Dużo dobrego słyszałam o tym tuszu...

    OdpowiedzUsuń
  22. Takie trio to duża wygoda :) CC bourjois też chcę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na wyjazdy jest idealne! Na bank jedzie ze mną w tym roku na wakacje!

      Usuń
  23. Zainteresowało mnie to trio ze Sleeka :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam CC ale u mnie źle wyglądał..

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam ten krem CC, jeden z niewielu produktów, który ma w miarę odpowiedni kolor dla mnie :p lubię po niego sięgać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Healthy Mix 51 jest chyba jeszcze jaśniejszy jeśli potrzebujesz na zimę :) Polecam oba!

      Usuń
  26. niesamowicie mnie ciekawi ten tusz z MNY

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubię tusze Maybelline, choć tego akurat nie miałam jeśli ciężko go zmyć, to jest nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubie ten samoopalacz :) Chciałam wypróbować ten krem cc, ale dla mnie odcienie są za ciemne :(

    OdpowiedzUsuń
  29. Zbieram się do napisania recenzji na temat tego tuszu. Ciekawa jestem tego CC. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń