Jakie produkty w tym miesiącu okazały się hitami? Czego używałam najczęściej?
Pora na ulubieńców!
Jak można zauważyć im bliżej do sesji oraz obrony, tym mniej produktów używam i tym szybsze muszą być moje makijaże. Dodatkowo, w tym miesiącu zmagałam się z zapaleniem lewej spojówki, więc bywały dni, kiedy musiałam zrezygnować z makijażu oka oraz soczewek kontaktowych. W związku z tym, kwiecień minął mi raczej pod znakiem produktów do twarzy oraz ust.
Daje wykończenie bardzo naturalne, rozświetlone i nadaje skórze wygląd nawilżonej. Przy mojej suchej cerze jest to zbawienie. Poza tym, krycie określiłabym jako średnie. Idealne na każdy dzień, nie zbyt lekkie, nie zbyt mocne.
Do zestawu dodam pędzel GlamBrush T2, który jest moim idealnym pędzlem po podkładu i bije na głowę Hakuro H50. Nawet powiedziałabym, że wolę go używać niż gąbeczki z Real Techniques, którą uwielbiam. Jedyny jego minus jest taki, że trzeba go myć ;).
W tym miesiącu doceniłam także mgiełkę utrwalającą makijaż z Avonu, która sprawia, że buzia wygląda bardziej promieniście i nie tak "płasko" po nałożeniu pudru. Według mnie idealna sprawa dla osób z suchą skórą. Jeśli chodzi o trwałość makijażu zauważyłam delikatną poprawę przy użyciu tej mgiełki, ale nie zależy mi na tym aż tak bardzo. Jedyny minus to smak. Jak dostanie się na usta i później je obliżecie to jest gorzka, ale wystarczy po prostu wytrzeć usta chusteczką.
Melduję, że znalazłam idealny korektor pod oczy! Jest to BB Cream Lightening Eye Concealer firmy Bell. Jeden z nielicznych produktów, które nie wchodzą mi w zmarszczki. Jest lekki i nawilżający i ma piękny jasny odcień. Jakieś minusy? Oczywiście musieli go wycofać. Całe szczęście zrobiłam zapas na allegro.
W kwietniu stawiałam na mocne usta, więc nie mogło się obyć bez pomadki Velvet Matte z Golden Rose w kolorze numer 13 oraz konturówki do niej dopasowanej. Kolor jest zabójczy!
Obiło mi się o uszy, że to tańszy zamiennik pomadki z MAC Girl About Town.
To już wszyscy ulubieńcy kwietnia. W tym miesiącu nie było tego dużo ze względu na brak czasu oraz chorobę oka, która skutecznie odstraszyła wszelkie cienie i eyelinery. Całe szczęście wszystko wróciło już do normy i aktualnie wkręcam się w kolorowe wiosenno - letnie makijaże.
Co wy polubiłyście szczególnie w kwietniu? Używałyście czegoś z moich ulubieńców?
Zanudzał was,
Marteł
Korektor bardzo ciekawy i wielka szkoda, ze wycofali..chetnie bym spróbowała
OdpowiedzUsuńcałkiem spoko jest też ten z wibo nowy :)
Usuńnie używałam nic z twoich ulubieńców ;) w kwietniu pokochałam cetaphil :D
OdpowiedzUsuńoczywiście, że pomadki z GR są na pierwszym miejscu! ostatnio zakupiłam nr 15, jest mega :)
OdpowiedzUsuńa pozostałych niestrety nie miałam :(
Ja mam ochotę na wiele jeszcze kolorów, ale ciągle mi niezbyt po drodze do GR :(
UsuńMaiałam w planach zakupić na promocji ten podkład z Bourjois, ale postawiłam na Max Factora tym razem:)
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem kupisz ten :)
UsuńU Ciebie też nie znam niestety niczego :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zakupiłam swoje pierwsze opakowanie HealthyMix, mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie, bo wiążę z nim nadzieje :-) O pomadkach Velvet Matte już chyba wszystko zostało powiedziane, aktualnie posiadam cztery odcienie, które uwielbiam bezwarunkowo.
OdpowiedzUsuńDla mnie super podkład dzienny :)
UsuńDokładnie!
Poluję na te pomadki z Golden Rose ;)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić sobie ten puder do konturowania:)
OdpowiedzUsuńSzminkę matową z GR mam i uwielbiam:)
Koniecznie, bo jest świetny!
UsuńPodkład Bourjois bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńWiele osób go lubi ;) Dało się zauważyć na promocji w Rossmannie jak był wykupiony!
Usuńvelvet matte uwielbiam, a podkład healthy mix właśnie kupiłam i testuję :)
OdpowiedzUsuńBędziesz zadowolona :)
Usuńuwielbiam ten puder z kobo :)
OdpowiedzUsuńJa też! Za taką cenę jeszcze:)
UsuńPomadki GR są nieziemskie, mam kolor 20 i jest moim ulubionym odcieniem czerwonego wina
OdpowiedzUsuńJa mam wino z Revlonu też matową pomadkę, ale ta 20 mnie kusi też!
Usuńszminke musze poszukac :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
Usuńciekawe produkty:) zapraszam na rozdanie:http://poszukiwaczkaprobek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZnam tych ulubieńców ;)
OdpowiedzUsuńSprawiłam sobie niedawno ten podkład z Bourjois i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
UsuńPomadka od Golden Rose jest świetna :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Za tą cenę nie znajdziemy nic lepszego.
Usuńta t15 z GlamBrusha przypomina trochę moją Zoevę 109 Face Paint, ciekawa jestem jak się ma do niej :P
OdpowiedzUsuńprzy okazji dodałam do obserwowanych :)
kolorowaradosc.blogspot.com
Mam wrażenie, że są podobne, ale tego z Zoevy nie mam, więc na 100% Ci nie powiem :)
UsuńZnam i mam tą mgiełkę z Avonu, często o niej zapominam:)
OdpowiedzUsuńJa i moja sucha buzia jak tylko możemy sobie czymś bezkarnie psiknąć na makijaż to jesteśmy całe happy!
Usuńznam i lubię podkład healthy mix ;)
OdpowiedzUsuńMam tą konturówkę <3
OdpowiedzUsuńWg mnie lepsze są te dream lips liner, ale ta też jest ok :)
Usuńostatnio pokochałam bourjois healthy mix :) a pomadka golden rose nr13 jest moją ulubioną z całej kolekcji <3
OdpowiedzUsuńTo widzę, że mamy bardzo podobny gust :)
UsuńT13 jest z włosia syntetycznego, a kształt ma podobny :)
OdpowiedzUsuńwiem, ale on jest grubszy...
UsuńTen puder brązujący KOBO jest fenomenalny, musze kupić też ten pędzel. A podkład z B. będę miała okazję przetestować na własnej skórze ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jest super! A pędzel tylko ułatwia pracę :)
UsuńSpodoba Ci się podkład!
Widzę kilku również moich ulubieńców :) Pędzel T2 lubię do podkładu, ale jednak Hakuro H50 lubię bardziej :)
OdpowiedzUsuńJa Hakuro H50 znienawidziłam ostatnio.. Robi mi takie plamy, widać dokładnie, gdzie go przyłożyłam... Masakra.
UsuńNie robię takich zestawień, ale miło się mi je ogląda na innych blogach:)
OdpowiedzUsuńJa także lubię GB T2, ale jakoś ostatnio go odstawiłam, nie wiem czemu. Wydaje mi się, że zostawia smugi przy bardziej płynnych podkładach. Który masz puder do konturowania z Kobo? Ostatnio zakupiłam ten ciemniejszy i jest cudowny! Chyba też pojawi się w moich ulubieńcach. A pomadki z GR to niebo :) własnie mam na ustach! Właściwie to codziennie mam na ustach! Świetne zestawienie, bardzo mi się podoba :) Na dniach wrzucę i u siebie ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma smug. Czasem zalezy to od podkladu a nie pedzla. Moze na koniec wklepuj pedzlem?
UsuńMam ciemniejszy i jestem zadowolona ze wzielam ten, bo ten jasny mi sie wydawal, ze wg go nie bedzie widac.
Mi się czasami wydaje, że tego ciemniejszego nie widać, chyba oszczędnie go daję :D
UsuńWklepuję, wklepuję, też mi się właśnie wydaje, że zależy od podkładu :) dlatego używam innego pędzla ;)
Muszę sięgnąć po Glam Brush bo jestem ich bardzo ciekawa. A pomadki matowe z Golden Rose to już chyba klasyka :)
OdpowiedzUsuńTo dobre pędzle jak na swoją cenę :)
Usuńnie znam twoich ulubieńców :) moim ulubieńcem na pewno jest kremowy korektor "Idealna cera" w kompakcie z Avonu oraz podkład z Bell :) :)
OdpowiedzUsuńDobrze kryje? Patrzyłam ostatnio na niego w katalogu i się zastanawiałam.
UsuńU mnie świetnie kryje nie narzekam na niego :) i pod oczy się nadaje i na niedoskonałości i odcień jak dla mnie jest idealny :) :)
UsuńSUPER ULUBIEŃCY <3
OdpowiedzUsuńhttp://katerinaadams.blogspot.com/
dzięki, że napisałaś o tym color tattoo :) w takim razie jutro pójdę kupić :) obserwuję.
OdpowiedzUsuńByłam z niego bardzo zadowolona pare miesięcy, później zasechł, ale wystarczy kropla duraline :)
UsuńDo mnie Healthy Mix dopiero idzie pocztą :) Bronzer z Kobo mam, ale jeszcze nie mam o nim zdania - wydaje mi się trochę zbyt delikatny. Mam duo-fibera w dużej wersji od Hani i też bardzo lubię, tylko ja nakładam nim podkład :)
OdpowiedzUsuńW takim razie masz tę jaśniejszą wersję. Ja mam ten ciemniejszy bronzer:)
UsuńFajny ulubieńcy, zaciekawiłas mnie tymi pędzlami, pomadke matowa gr mam i używam namiętnie :-D
OdpowiedzUsuńŁeee, szkoda z tym korektorem Bell! Z chęcią bym przetestowała;(
OdpowiedzUsuńŚwietni ulubieńcy :) Na ten podkład z Bourjois mam ochotę, koniecznie też chcę kupić bronzer z KOBO, tylko że do Natury mam kompletnie nie po drodze. Już od miesiąca się wybieram i wybrać się nie mogę, chyba poszukam go w jakimś sklepie internetowym, na jedno mi wyjdzie, bo i tak musiałabym wydać na bilety te kilka zł co za przesyłkę :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie. Tak zrob :) polecam ten ciemniejszy :)
UsuńO tych konturówkach z Classics dużo czytałam. Ciekawe czy są lepsze od tych z Essence?:)
OdpowiedzUsuńJa z GR najbardziej lubię dream lips liner, te Classics są takie suche.. Dobrze się trzymają, ale jako szminkę bym ich nie użyła a Essence nakladam na cale usta jak pomadke :)
UsuńW takim razie pozostanę przy moich konturówkach z Essence:)
Usuńpomadki z Golden Rose to strzał w dziesiątkę ;) sama mam dwie, a jeśli jeszcze będę jakąś kupować to na pewno z tej firmy! ;)
OdpowiedzUsuńJa je uwielbiam!
Usuńmam dwie matowe pomadki z golden rose i jedną kocham a drugiej nienawidzę ;p w kwietniu w ręce wpadło mi całkiem sporo fajnych produktów :) największym ulubieńcem są chyba pędzle zoeva :)
OdpowiedzUsuńKtórej nienawidzisz?
Usuńpomadki Golden Rose uwielbiam, tani, dobre, a gama kolorystyczna bardzo bogata
OdpowiedzUsuń