Zamówienie z Chin - warto?

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę ze stroną 36.pl, która umożliwia zamawianie produktów z Chin. Dziś opowiem o tym, jak przebiega proces zakupowy na tej stronie oraz co myślę o zamówionych produktach. Na koniec postaram się rozstrzygnąć, czy warto zamawiać z Chin.

Pierwszym krokiem, który musimy zrobić po wejściu na stronę jest rejestracja (lub zalogowanie, jeśli mamy już konto). Wybieramy opcję nowy klient i klikamy KONTYNUUJ.

Następnie na ekranie pojawi się formularz, w którym należy wpisać dane. Jest to standardowy proces, który nie różni się niczym od innych stron sklepów internetowych.

Po wpisaniu wszystkich informacji otrzymujemy komunikat, że konto zostało utworzone.

W tym momencie kończy się nudna część zakupów i zaczyna ta interesująca. Możemy kliknąć KATEGORIE, aby zobaczyć typy produktów, jakie możemy zamówić w sklepie. Oferta jest ogromna, jak na "chińczyka" przystało ;).

Po wyborze kategorii przechodzimy do wybierania przedmiotów, które chcemy kupić. Są podane ceny za przedmiot, ale kwota przesyłki obliczana jest dopiero pod koniec zakupów. Im więcej zamówimy, tym bardziej opłacalne stają się nasze zamówienia.

Wszystkie przedmioty dodajemy do koszyka, który wygląda tak:

Jak możecie zauważyć produkty mają bardzo niskie ceny, więc warto się zainteresować sklepem.
Po dodaniu wszystkich przedmiotów do koszyka klikamy KUP TERAZ i przechodzimy do uzupełniania informacji potrzebnych do dostarczenia przesyłki.

Następnie wybieramy formę płatności. Możemy dokonać jej za pomocą portalu Transferuj.pl, który jest jednym ze standardowych w tego typu zakupach. Wszystko odbywa się w obrębie Polski, ponieważ jest to polski serwis założony przez polaków. Korzystając z Transferuj mamy pewność, że transakcja będzie bezpieczna i nasz przelew możliwy do wykazania. Nie ma możliwości, że towar nie dotrze.

Moja przesyłka była u mnie po około 10 dniach od wysłania i nie ukrywam, że bardzo pozytywnie mnie to zaskoczyło, ponieważ na stronie wyczytałam, że może to trwać nawet do 40 dni.
Produkty, które do mnie dotarły i okazały się dobrej jakości to przede wszystkim torebki i portfel.
Wszystkie te rzeczy są porządnie wykonane i jeśli ktoś kazałby mi zgadywać, gdzie zostały kupione, powiedziałabym, że są to rzeczy z sieciówek typu H&M czy Bershka. W dodatku w życiu nie zgadłabym, że tak mało kosztowały.

Portfel jest raczej małą wersją na lato, w której zmieścimy karty, dowód i jakieś drobne pieniążki, ale mój telefon też wchodzi, więc jest idealny na najpotrzebniejsze rzeczy :).

Ta torebka bardzo przypomina mi wszystkie sprzedawane w sieciówkach. Na stronie dostępne były również inne kolory (np. czarna). 

To jest mój ulubieniec całego zamówienia! Jest to śliczna, mała torebka, w której zmieścimy najpotrzebniejsze rzeczy. Pasuje do sukienek, ale też nie wygląda źle do jeansów.

W zamówieniu znalazły się jeszcze dwie sukienki, które niestety okazały się na mnie zbyt ciasne w biuście ;). Oczywiście zamierzam oddać je jakiejś "mniejszej" koleżance. Nie chcę was jednak oszukiwać i muszę dodać, że nie są to sukienki najwyższej jakości. Materiał jest dość tani, ale nie wyglądają bardzo źle.

Czy warto zamawiać z Chin? Moim zdaniem warto, ponieważ są to rzeczy o wiele tańsze a jakościowo podobne do wszystkiego co możemy kupić w sieciówkach.
Żałuję, że nie dorzuciłam do zamówienia sztucznych rzęs, bo wiele dziewczyn chwali sobie tanie chińskie rzęsy. Na stronie widziałam też kategorie kosmetyczną, ale uznałam, że chcę sprawdzić jakość ubrań i dodatków.

Kupowałyście kiedyś na tego typu portalach? 
Co sądzicie o zakupach przez internet? 

 Zanudzałam was ja, 

Marteł