Co lubiłam w marcu?
JEDZENIE - KOKTAJLE
Zakupiłam blender i odkąd go mam codziennie robię koktajle. Zazwyczaj piję na śniadanie, gdy nie mam ochoty na jedzenie, ale nie chcę wychodzić z domu z pustym brzuszkiem. Mój ulubiony skład to: mrożone truskawki, mrożone maliny, banan, płatki owsiane, jogurt naturalny i mleko. Czasem dodaję również świeży szpinak. Tym serio da się najeść! Polecam!
SERIAL - REVENGE (ZEMSTA)
Nie chcę tutaj nikomu spojlerować, więc postaram się napisać jak najmniej.
Młoda dziewczyna powraca do miasteczka, w którym mieszkała w dzieciństwie z ojcem, aby zemścić się na ludziach, którzy niesłusznie wrobili go w zbrodnię i wpakowali go do więzienia, sprawiając jednocześnie, że stała się sierotą na resztę dzieciństwa.
Totalnie wciągający serial! Pierwszy sezon przerobiłam w parę dni i teraz jestem w 2.
Filmweb - sprawdź serial.
FILM - CARMINA Y AMÉN
Pod koniec marca w Krakowie w kinie pod Baranami miałam okazję uczestniczyć w tygodniu kina hiszpańskiego. Wybrałam się z koleżanką na ten film i powiem wam, że dawno nie widziałam tak dobrego kina! Zazwyczaj nie lubię komedii, bo uważam, że są śmieszne, bo są głupie, ale ten film to tak specyficzny humor hiszpański, że śmiałam się przez pół filmu. Jego fenomen tkwi w sytuacjach, tym co mówią bohaterowie i robią.
Fabuła: pewnego dnia umiera mąż Carminy, kobiety w średnim wieku, która wraz z córką postanawia przetrzymać zwłoki w domu jeszcze dwa dni, ponieważ w poniedziałek mąż miał otrzymać dodatkowe pieniądze z pracy. Obie starają się ukryć przed sąsiadami i znajomymi fakt, że trzymają w salonie trupa.
Film przekomiczny! Polecam każdemu, kto lubi hiszpańskie kino.
Filmweb - sprawdź film.
P.S. Właśnie zorientowałam się, że ten film 22 marca miał premierę w Hiszpanii, więc pewnie nie ma jeszcze napisów polskich, ale jak się pojawią to wstawię link.
KSIĄŻKA - CECYLIA VALDÉS ALBO WZGÓRZE ANIOŁA (2 TOMY)
Okej, sama się dziwię, że to wstawiam, ale już wyjaśnię. W tym miesiącu czytam lektury na literaturę latynoamerykańską jak oszalała, bo okazało się, że na egzaminie babka pyta szczegółowo o ich treść. Jak można się domyślić, zabrałam się za to w ostatniej chwili, więc według moich obliczeń, nawet jeśli będę czytała jedną książkę tygodniowo, nie wyrobię się do sesji (ups). Dlatego w marcu czytałam wiele straaaaaaaaaaasznie nudnych książek autorów iberoamerykańskich i ta była chyba najmniej nudną i najszybciej czytającą się z nich. Jej fabuła to typowa brazylijska telenowela. Od pierwszej strony wiemy, że ona się w nim zakocha a on w niej itp. Dlaczego więc musiałam czytać tak banalną opowieść? Otóż autor opisuje w niej epokę i jej realia, a historia miłosna to tylko rama tego, o czym tak naprawdę pisze. Czy wam ją polecam? Niekoniecznie, ale w tym miesiącu było to najmniejsze książkowe zło jakie mnie spotkało :).
KANAŁ NA YOUTUBE - CASEY HOLMES
Uwielbiam! Jak tylko widzę, że dodała nowy filmik, choćby gadała o swoich psach cały film, i tak oglądałabym ją z uśmiechem na twarzy! Tak pozytywna dziewczyna, że szok!
Zajmuje się oczywiście tematyką urodowo - makijażową.
Sprawdź kanał - Polecam.
INSTAGRAM - #DUPE
Pod tym tagiem znajdziecie masę zamienników drogich kosmetyków! Uwielbiam przeglądać zdjęcia oznaczone tym tagiem! Często są to naprawdę warte uwagi porównania.
To wszyscy moi niekosmetyczni ulubieńcy ubiegłego miesiąca.
Czym wy w tym miesiącu się zachwycaliście?
Podobają wam się takie posty?
Zanudzałam was ja,
Marteł
Bardzo ciekawy post, muszę zainwestować w blender aby móc też robić sobie takie wspaniałości :-)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam mój w Tesco za 30zł, więc wielka inwestycja to to nie jest. Polecam! :)
UsuńLecę na kanał :)
OdpowiedzUsuńJa też teraz nałogowo robię koktajle! :) Są mniammm! :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze śniadanie!
Usuńmoje ulubione seriale dobiły końca, szukam innego czasopochłaniacza, może "Revenge" mi się spodoba:)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo fajny serial :) Lubię też Pretty Little Liars.
UsuńTeż uwielbiam koktajle :)
OdpowiedzUsuńuwielbiamy koktajle również, mniaaaaaaaaam!!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł na post! :) Czekam na więcej! A tymczasem wpisuję hashtag #dupe i oglądam instagrama :D
OdpowiedzUsuńMożna wygrzebać perełki :D
Usuńpost jak najbardziej na tak! :) książką mnie zaciekawiłaś :>
OdpowiedzUsuńhahahahahaha biedna ja :P
Usuńkoktajl wygląda przesmacznie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga *klik*
Bardzo lubię serial zemsta, a koktajl truskawkowy z przyjemnością bym wypiła ...
OdpowiedzUsuńPolecam! Samo zdrowie! :)
UsuńNarobiłaś mi ochoty na jakiś koktajl ;)
OdpowiedzUsuńInstagramy superowe, lecę oblookać kanał, który polecasz
OdpowiedzUsuńBuźka ;)
Ta dziewczyna jest super!
UsuńAle mi zrobiłaś ochotkę na koktajl!
OdpowiedzUsuńKoktajl mniam <3
OdpowiedzUsuńja tez zaczełam koktailowanie;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam koktajle :) Sezon koktajlowy czas zacząć :)
OdpowiedzUsuńW lecie beda super, bo zimne!
Usuńja też uruchamiam swój sprzęt i będę robić warzywne i owocowe koktajle, muszę popatrzeć na te zamienniki i zajrzeć na kanał casey holmes
OdpowiedzUsuńWarzywne bym też chciała, ale muszę poszukać jakichś przepisów, bo nie wiem co do czego by pasowało :)
UsuńBardzo fajny wpis, Kochana! Ja tez u siebie pisze czasami niekosmetyczne notki... Serial mnie zaintersowal, na pewno go obczaje, bo nie mam co ogladac :P Koktajle tez uwielbiam, swietne sa na sniadanie lub kolacje :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podoba :) Serial wciąga! A koktajle to ja i na obiad czasem mam hahahaha.
UsuńJa kupiłam blender rok temu właśnie z myślą o takich koktajlach, a jeszcze ani razu nie wyjęłam go z pudełka :D
OdpowiedzUsuńSkandal! Natychmiast proszę zrobić! Jak wypijesz pierwszy to już ciągle będziesz chciała :)
UsuńKocham napoje przygotowywane za pomocą blendera :)) Niestety najbardziej tuczące kocham najmocniej :P
OdpowiedzUsuńNa pewno lepszy taki koktajl niż czekolada :)
Usuńtakie śniadanka są fajne, ale ja jakoś nie lubię za bardzo mrożonych owoców, czekam na sezon na truskawki i malinki ; D
OdpowiedzUsuńsłyszałam o Zemście, moja koleżanka namiętnie ogląda ;)
Owoce mrożone są zamrażane w momencie, kiedy są świeże, więc są na pewno lepsze niż np "świeże" truskawki teraz. Wiadomo, że jak będzie sezon to będzie lepiej :)
UsuńBo wciąga ten serial!
Bardzo fajny post, nie samymi kosmetykami kobieta żyje. :D Zaciekawiłaś mnie filmem, więc już dodaję go do pozycji "chcę zobaczyć" na filmweb. I super, że napisałaś o tym tagu! :)
OdpowiedzUsuńNapisy do filmu powinny niedługo wyjść myślę :)
UsuńSprawdzam ten tag często :)
Więcej takich postów :).
OdpowiedzUsuńteż mam fazę na koktajle, bo mam niedobór hemoglobiny i postanowiłam szybko to nadrobić. Wczoraj zrobiłam taki: truskawki, banan, płatki owsiane, wiórki kokosowe, jogurt naturalny, łyżka oleju kokosowego i szpinak. Był pyszny ♥
OdpowiedzUsuńO tych wiórkach nie pomyślałam!
UsuńBlender i koktajle to moja miłość. Ulubiony - kiwi, banan + czerwony owoc + kefir. Obecnie po diagnozy nietolerancji krowiego mleka szukam pilnie zastępstwa :(
OdpowiedzUsuńRacja, świetny na śniadanie!
Marta, masz książkę czy biblioteka? :)
Wypożyczałam na Rajskiej :)
UsuńŚwietny post :) Więcej takich poproszę :D
OdpowiedzUsuń